Konie lubią się przyjaźnić:
Był pogodny dzień, gdy idąca wśród traw spokojna klacz odpoczęła przy drzewie. Wtedy przyszedł człowiek pod to samo drzewo, przybliżył się do zmęczonej klaczy i chwycił brązową grzywę, podciągną się i po raz pierwszy usiadł na grzbiecie wysokiego zwierzęcia. Ten moment na zawsze zmienił życie ludzi z końmi...(przeróbka fragmentu w siodle)
Fajny pomysł, czekam na dalsze opowieści:)
OdpowiedzUsuńDziękuję (*--*)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo super pomysł
OdpowiedzUsuń